piątek, 3 czerwca 2011

too much darkness in my disease - podsumowanie

W alfabecie progmetalrocka mała niekonsekwencja. Skoro już omijaliśmy polskie litery, to gdzieś wcześniej powinna pojawić się litera Q, ale dość radośnie ją zignorowałem. Przyszła pora na literę X, a wraz z nią formacja Xanadu. Dawno, dawno temu w tej formacji śpiewał Mariusz Duda (po polsku!). Nagrania krążą w internecie, ale Mariusz nie lubi o nich wspominać. W roku 2010 nastąpiła pewna reaktywacja tej formacji z innym wokalistą. Efektem tego manewru było promo cd, na którym znalazł się m.in. utwór Violent Dream part I.

01. Intro
02. On thorns i lay - Gallant Nights [Egocentric, 2003]
03. No-Man - Truenorth [Schoolyard Ghost, 2008]
04. Nosound - Hope for future [Sol29, 2005]
05. Memories of Machines - Change me once again [Warm winter, 2011]
06. Memories of Machines - At the center of it all [Warm winter, 2011]
07. Mono - Ashes in the snow [Holy Ground: NYC Live With The Wordless Music Orchestra, 2010]
08. Mono - Everlasting light [Holy Ground: NYC Live With The Wordless Music Orchestra, 2010]
09. Xanadu - Violent Dream part I [promo, 2010]
10. sygnał sacrumprofanum
11. Riverside - Ok [Out of Myself, 2003]
12. LSD project - Not Ok [Out of the box, 2008]