czwartek, 15 grudnia 2011

set fire to flames - zapowiedź


 
Ogień, woda, powietrze…Żywioły od zawsze były czymś, co niezwykle fascynowało pewnego małego chłopca. Uwielbiał się w nie wpatrywać, chłonąć i analizować. Tym szczególnym żywiołem był ogień, dziki, nieprzewidywalny, destrukcyjny ogień. Co więcej ogień to przecież nie tylko żywioł, to także uczucia, pasja i dobro. Ten ogień, który nosimy w sobie jest tym, co czyni nas ludźmi, to co pozwala nam pamiętać i każe wierzyć. Pewien mały chłopiec obserwując płomień świecy tak bardzo chciał rozniecić wewnętrzny pożar.

Nigdy nie był przesadnie pewien samego siebie i swoich umiejętności. Odkąd pamiętał miał problemy z wiarą i często zdarzało mu się błądzić. Mimo wszystko był dumny, dumny z tego, że mimo licznych niepowodzeń, nigdy nie zabrakło mu determinacji i wielokrotnie z uporem maniaka, mimo krwi i łez, przez mocno zaciśnięte zęby zwierzęco warczał: nie poddam się.


Wielokrotnie miałem okazję powtarzać, że audycja jest lustrem, w którym odbija się mój aktualny stan ducha. Dlatego w poszczególnych audycjach da się odczuć zmęczenie, znudzenie, strach, niepewność i wiele innych uczuć z kalekiej tęczy Świata Pomiędzy. Tym razem nie będzie inaczej. Kolejne wydanie audycji i'm stuck between będzie opowieścią o potrzebie wiary i nadziei, o woli walki, o pamięci, o bólu i cierpieniu oraz o wszystkim innym, co uda wam się wyczytać między wierszami. Zapowiada się wyciszone, mocno nostalgiczne brzmienie skrzętnie podsycane odpowiednimi cytatami.

Podsycić płomienie - to będzie cel jutrzejszej audycji.

Już teraz zapraszam na to wydanie i'm stuck between. Spotykamy się w każdy piątek po godzinie 21 w Radiu Aktywnym.