środa, 7 września 2011
unity through faith
Chociaż ten wpis może wizualnie przypominać zapowiedź audycji, to zdecydowanie nią nie jest. Obiecałem wam pewne wyjaśnienia odnośnie tajemniczej sprawy z pożegnaniami, oto i one.
Na wstępie dementuję plotki jakoby audycja miała zmienić termin i stąd wziął się brak 'za tydzień' w zwyczajowym 'do usłyszenia'. Z tego, co mi wiadomo to przynajmniej na papierze audycja w dalszym ciągu figuruje w ramówce pomiędzy dwudziestą pierwszą a dwudziestą trzecią piątkowego wieczoru. Długo pracowałem na uzyskanie takiego czasu antenowego i zwyczajnie nie wypada mi go komukolwiek oddać.
Od końca marca 2010, kiedy to i'm stuck between pojawiło się w ramówce najdłuższa przerwa w auducyjnych spotkaniach wynosiła dwa tygodnie (co spowodowane było Wigilią i sylwestrem, które wypadły w piątek). W końcu musiał przyjść czas, w którym nasiliły się objawy rezygnacji i ogólnego zniechęcenia.
Ten czas właśnie trwa. Nie zrozumcie mnie źle, chcę do was wrócić i wszystko wskazuję na to, że wrócę, chociaż trochę będziecie musieli wytrzymać beze mnie. Wszystko wskazuje na to, że zgodnie z planem odbędą się audycje (sztuk dwie) podsumowujące the whispers of sadness (dwa ostatnie, wrześniowe spotkania).
Co dalej? Czas pokaże. Ja liczę na to, że szybko się zregeneruję i od października, już bez przerw będziemy dalej podróżować po Świecie Pomiędzy.