Letters From Silence – No Plain Shortcuts
wydawnictwo: Polskie Radio SA, Agencja Fonograficzna, 2011
1. Far In The North [04:56]
2. Longest Journey Back Home [04:24]
3. Sitting On A Fence [04:58]
4. Ann’s Lullaby [02:53]
5. Pockets Full Of Sand [4:54]
6. One More Day [04:42]
7. No Plain Shortcuts [02:48]
8. Monday Morning [04:59]
9. Kite [03:42]
10. Lost Between The Lines [04:25]
11. Question Marks [03:21]
12. Sleeve [04:57]
Całkowity czas: 50:59
skład: Wawrzyniec Dąbrowski (wokal,
gitara akustyczna, chórki, instrumenty perkusyjne), Maciej Bąk (gitara
elektryczna, chórki, pianino elektryczne, instrumenty perkusyjne)
Gościnnie: Tomasz Sznabel
(wiolonczela w Sleeve), Jan Krzysztof
Sokołowski (chórki Far In The North),
Katarzyna Gizińska (fortepian w Far In
The North)
gatunek: rock, folk, alternative
Letters From Silence to gitarowy duet założony w 2009 roku w
Warszawie. Tworzące go indywidualności świadomie postanowiły wtłoczyć się w
niezwykle ciasną muzyczną niszę. Mimo tego w bardzo krótkim czasie projekt dał
się poznać z bardzo dobrej strony dużemu gronu odbiorców. Początek 2010 roku
przyniósł ich pierwsze oficjalne wydawnictwo, minialbum zatytułowany Letters From Silence. Ciepłe przyjęcie
tego materiału przyczyniło się do wydania tym razem długogrającego,
pełnoprawnego debiutu.
Okładka No Plain Shortcuts jest kontynuacją zdjęć pojawiających się podczas
koncertów wyświetlanych za plecami muzyków. Wspomniane grafiki nawiązują do
motywu drogi, w związku z tym i droga jako taka się na nich pojawia. Da się tam
dostrzec również emanujące dziwnym spokojem, malownicze krajobrazy. Podobnie
jest z okładką debiutu warszawskiego duetu. Obraz utrzymany w zielonkawej,
rozmytej konwencji przedstawia osobnika zmierzającego w nieznane.
Na krążku znalazło się dwanaście
kompozycji o łącznym czasie trwania zbliżonym do pięćdziesięciu jeden minut. Sześć
z nich to nowe kompozycje, pozostałe w delikatnie odmiennej aranżacji pojawiły
się na minialbumie. Warto już na wstępie podkreślić, że ilość dźwięków możliwa
do wygenerowania przez dwie osoby nie jest zbyt duża. O ile nagrywając płytę z
powodzeniem można zaprzeczyć poprzedniemu zdaniu, to jednak Letters From Silence nie mieli na to
ochoty. Styl jaki zaadaptowali na swoje potrzeby to brzmienie dwóch gitar:
melodyjnej-akustycznej i chropowatej-elektrycznej, wspomaganej przez efekty
oraz wyjątkowego wokalu. Dźwięki generowane
przez struny głosowe Wawrzyńca Dąbrowskiego przenoszą nas bezpośrednio do Seattle
lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. Mimo pojawiających się na płycie
gościnnych występów (fortepian w Far In
The North, wiolonczela w Sleeve)
brzmienie utworów pozostało proste. Mogłoby to zostać odebrane jako zarzut, ale
tak zdecydowanie nie jest. Te niezbyt złożone, oszczędne, wręcz ascetyczne, muzyczne
konstrukcje, choć momentami mogą wydawać się
banalne czy nudne, są przede wszystkim niezwykle szczere, a to jest wartość na
wagę złota.
Już pierwsze dźwięki Far In The North przenoszą nas do innego
postrzegania muzyki. Nie znajdziemy tu zgiełku ulic wielkich miast, natłoku
wrażeń i muzycznych efektów, to co da się odczuć to raczej ciepły oddech
zmęczonej metropolii, słabnący na plecach człowieka zmierzającego w przeciwnym
kierunku. Szczelnie otuleni melancholią zmierzamy ku kolejnym kompozycjom. Na
wyróżnienie zasługuje króciutkie, chwytające za serce Ann’s Lullaby, rozmarzone Pockets
Full Of Sand czy przestrzenne Monday
Morning. Przykłady można mnożyć, bo mimo pewnej powtarzalności schematów i
konstrukcji, na tym krążku nie ma słabych momentów.
No Plain Shortcuts to płyta zrodzona z potrzeby wędrówki. To
właśnie motyw ciągłego ruchu, zmiany otoczenia, bycia w drodze, czy nawet
ucieczki zdaje się wylewać z tekstów Wawrzyńca. Wyjątkowo łatwo jest dać się
porwać coraz bardziej wartkiemu nurtowi łatwo wpadających w ucho melodii
okraszonych niezwykle charakterystycznym, grunge’owym wokalem. Odpłynąć w
podróż bez planowanych skrótów, pod
górkę, drogą bardziej wyboistą przez surowe krajobrazy wewnętrznego świata,
które każdy z nas przemierza samotnie.
[Ta i inne recenzje do przeczytania również w portalu ArtRock.pl]
[Ta i inne recenzje do przeczytania również w portalu ArtRock.pl]